Nadeszła! W domu mam istny szał!
Troszkę mnie tu z Wami nie było, nie zostawiałam komentarzy na Waszych blogach bo jak zwykle dopadła mnie proza życia i kompletny brak czasu...
W domu szał. Krasnoludki i lalki aż wyrywają się na dwór aby pobiegać, pobawić się a przecież ciągle jeszcze nie jest cieplutko. Biegam za wszystkimi, ubieram na siłę czapki na głowy, rajtuzy na gołe nogasy i... walczę jak Don Kichot.
Wpadłam więc na pomysł i wszystkim udziergałam spodnie ogrodniczki. Spodobały się, więc był czas intensywnego machania drutami aby wszyscy takowe dostali.
Prezentuję Wam jedną parę bo reszta już na pupach krasnalków i lal a oni do domu wrócą dopiero jak obiadem zapachnie :)
Buziaki kochane moje :)