Lalki to prawdziwa moja pasja. Uśmiech dziecka, które przytula MOJĄ lalę jest dla mnie najpiękniejszy na świecie. Ten uśmiech to wiatr w moje żagle...
Moje lalki to...
Każda moja lalka waldorfska wypchana jest owczym runem, które ma specyficzne właściwości: pochłania zapachy (po pewnym czasie lala zaczyna pachnieć domem i swoją małą mamusią - co daje dziecku poczucie bezpieczeństwa), owcze runo długo utrzymuje ciepło, więc po chwili przytulania lala jest "cieplutka". Najważniejsze jest dla mnie jednak to, że owcze runo jest antyalergiczne więc jest to lala bezpieczna dla wszystkich dzieciaczków.Ciało lali wykonane jest ze specjalnego trykotu produkowanego specjalnie na potrzeby osób szyjących lalki, trykot występuje w kilku cielistych odcieniach, które kolorem do złudzenia przypominają naszą skórę.
Włosy laleczek najczęściej wyszyte są z naturalnych włóczek ale czasami pokuszę się o zrobienie włosków naturalnych i takie lale przeznaczone są bardziej dla kolekcjonerów albo starszych dziewczynek.Wszystkie ubranka wykonane są ręcznie, szyję je, robię na drutach bądź na szydełku.
Każda lalka to wiele godzin pracy ale też i niesamowita przygoda i przyjemność tworzenia :)
wtorek, 10 stycznia 2017
A u mnie zima...
A gdzie krasnoludki? Pochowały się ostatnio i nie chcą wychodzić ze swojej norki. Zamieszanie z lakowymi strojami nie na ich nerwy. Siedzą więc sobie przy kominku, palą fajki, opowiadają bajki i biorą lalki na przeczekanie :)
wtorek, 3 stycznia 2017
Ratunek dla włosów
Tak krzyczą moje włosy. Zawsze miałam cieniutkie i marne. Zmuszona jestem nosić teraz króciutką fryzurkę bo po prostu włosów mam jak na lekarstwo. Dodatkowo włosy mi się przetłuszczają więc myję je codziennie.
Przekopałam internet i zaczynam. Codziennie rano po umyciu włosów wcierka Jantara: