Wszystkie krasnoludki z mojego ogródka chcą zatrzymać Kubusia.
- Niech ON zostanie z nami! Bardzo prosimy... bardzo...
- Musicie zrozumieć, że na Kubusia czeka ktoś bardzo wyjątkowy, ktoś, dla kogo Kubuś stanie się prawdziwym przyjacielem, starszym bratem i obrońcą.
- Ooooo, naprawdę? Jak taki Kuba będzie obrońcą jeżeli sam jest malutki?
- Wy też jesteście malutkie ale za to jakie dzielne! Kuba ma nieustraszone serduszko i poradzi sobie z wszystkimi dziecięcymi lękami, przekonacie się. Poprosiłam Kubę aby przysłał nam list. Uściskajcie Kubusia serdecznie na drogę, musimy go przygotować do podróży.
Buziaki, uściski, łzy wzruszenia ale też i wielka duma z naszego chłopczyka. Powstał przecież po to aby jakieś malutkie serduszko pokochało go z całych sił. Powodzenia nasz mały nieustraszony obrońco...