Lalki i krasnalki chowają się po kątach i tylko wystają im noski. Tym razem było jednak inaczej niż zwykle... całą naszą lalkową rodziną usiedliśmy do wicia bożonarodzeniowych wianków.
Oto wyniki naszej pracy :)
poniedziałek, 28 listopada 2016
Święta, święta...
Zawsze cieszy mnie ten czas oczekiwania. Czuję w brzuchu motylki, robię się niespokojna, planuję, przestawiam, moja pracownia zaczyna przypominać istne rykowisko.
Lalki i krasnalki chowają się po kątach i tylko wystają im noski. Tym razem było jednak inaczej niż zwykle... całą naszą lalkową rodziną usiedliśmy do wicia bożonarodzeniowych wianków.
Oto wyniki naszej pracy :)
Lalki i krasnalki chowają się po kątach i tylko wystają im noski. Tym razem było jednak inaczej niż zwykle... całą naszą lalkową rodziną usiedliśmy do wicia bożonarodzeniowych wianków.
Oto wyniki naszej pracy :)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Komu wianek, komu?
OdpowiedzUsuńPiękne wianki - każdy jedyny w swoim rodzaju:) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńPiękne wianki :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Usuńwianki są zachwycające, będą wspaniałą dekoracją na święta:)
OdpowiedzUsuńStarałam się :) Dziękuję :)
UsuńDrugi i trzeci w moim stylu, pozdrawiam Dusia
OdpowiedzUsuńDusiu, coś w tym jest bo już wstępnie te dwa zaklepałam dla siebie... :)
UsuńAlez one Piekne Aniu :))) Ojj zapowiadaja sie u Ciebie Cuuudne Swieta :))))) Pozdrawiam Cie poniedzialkowo cieplutko :)) Buziaki :))
OdpowiedzUsuńBuziaki, buziaki Agulku mój :)
UsuńPiękne wianki ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńCudowna, klimatyczna ozdoba. Ja też kocham ten czas przygotowywań świątecznych. Chociaż sama niewiele potrafię zrobić, odwiedzam sklepy i babcię, która raczy mnie szydełkowanymi przez siebie aniołkami czy dzwoneczkami :) Uwielbiam takie rzeczy. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
UsuńO matulu! Jakie one cudne:) Co jeden to ładniejszy. Widać, że lubisz to robić. Ja także uwielbiam świąteczne klimaty. Oczekiwanie ma swoje uroki, czasem sprawia więcej radości niż samo świętowanie. Pozdrawiam Cię serdecznie:)
OdpowiedzUsuńMam podobnie. Zawsze czekam i czekam a potem jakoś tak wszystko za szybko mija. Może w tym właśnie jest urok świąt :) w czekaniu...
UsuńJej! Nie umiem wybrać najładniejszego:) Wszystkie takie śliczne!!! Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńPrześliczne ja też muszę się zabrać za robienie wiankow, ale trochę dnia mi brakuje ��
OdpowiedzUsuńPiękne wianki :) każdy inny :)
OdpowiedzUsuńAniu świątecznie i klimatycznie..ja jeszcze nie zrobiłam swojego:( Pozdrawiam i dziękuję za odwiedziny , fajnej niedzieli zycze
OdpowiedzUsuńŚliczne. Aż pachnie cynamonem, pomarańczą, igliwiem. Mmmm... W zasadzie z tych świąt najfajniejsze jest czekanie i przygotowywanie się do nich.
OdpowiedzUsuńCzas oczekiwania to najpiękniejsze chwile jakie znam i podobnie jak Ty Aniu robię się niespokojna i intensywnie myślę jak sprawić,żeby było magicznie i niepowtarzalnie:)
OdpowiedzUsuńWianuszki sercem tworzone, to widać :):)
wspaniałe wianki;)
OdpowiedzUsuńJeju jaki tu cuda. Wszystko w takim dobrym guście.
OdpowiedzUsuń