Lalki to prawdziwa moja pasja. Uśmiech dziecka, które przytula MOJĄ lalę jest dla mnie najpiękniejszy na świecie. Ten uśmiech to wiatr w moje żagle...
Moje lalki to...
Każda moja lalka waldorfska wypchana jest owczym runem, które ma specyficzne właściwości: pochłania zapachy (po pewnym czasie lala zaczyna pachnieć domem i swoją małą mamusią - co daje dziecku poczucie bezpieczeństwa), owcze runo długo utrzymuje ciepło, więc po chwili przytulania lala jest "cieplutka". Najważniejsze jest dla mnie jednak to, że owcze runo jest antyalergiczne więc jest to lala bezpieczna dla wszystkich dzieciaczków.Ciało lali wykonane jest ze specjalnego trykotu produkowanego specjalnie na potrzeby osób szyjących lalki, trykot występuje w kilku cielistych odcieniach, które kolorem do złudzenia przypominają naszą skórę.
Włosy laleczek najczęściej wyszyte są z naturalnych włóczek ale czasami pokuszę się o zrobienie włosków naturalnych i takie lale przeznaczone są bardziej dla kolekcjonerów albo starszych dziewczynek.Wszystkie ubranka wykonane są ręcznie, szyję je, robię na drutach bądź na szydełku.
Każda lalka to wiele godzin pracy ale też i niesamowita przygoda i przyjemność tworzenia :)
Witaj Aniu;) Cieszę się, że znowu jesteś! Już się martwiłam z powodu długiej ciszy... I cieszę się, że powstała prześliczna Tola z kumplem;)Pozdrawiam Cię gorąco Aniu i ściskam mocno;)
OdpowiedzUsuńNoooo Kochana... Wreszcie się pokazałaś, ale żeby od czerwca ??? hahaha... Za to Tola, to piękna "przedszkolanka" !!! Twoje lalki są przemiłe;-))) Pozdrawiam jesiennie, Gabrysia.
OdpowiedzUsuńNooo wkoncu :)) Uwazaj sobie Moja Droga Panno ,bo za te nieobecnosci na dywanik zawolam :))))) Kochana Najwazniejsze ,ze Jestes !!!! :)) Lala jest Cuuudna :) Jak i Mis :)) Ciesze sie Baardzo :)),ze odezwalas sie :))) Buuuziaki :)))
OdpowiedzUsuńoi Anna:
OdpowiedzUsuńestava sentindo sua falta e de ver seus maravilhosos trabalhos !!
boneca linda !!!! o amigo dela é muito lindo também..
meigo ...
grande abraço ..
:o)
Piękna lala! I miś przepiękny! Podziwiam Twoją dokładność wykonania :)
OdpowiedzUsuńTola smuci się trochę, bo musi
OdpowiedzUsuńna czas przedszkolakowania Misia
w domku zostawiać - ale niechaj
swe łzy obetrze - towarzystwo
maluchów wynagrodzi te rozłąki :)