S.O.S!!!
Tak krzyczą moje włosy. Zawsze miałam cieniutkie i marne. Zmuszona jestem nosić teraz króciutką fryzurkę bo po prostu włosów mam jak na lekarstwo. Dodatkowo włosy mi się przetłuszczają więc myję je codziennie.
Przekopałam internet i zaczynam. Codziennie rano po umyciu włosów wcierka Jantara:
Wieczorem tajemniczy wyciąg z kozieradki.
O tym cudzie czytałam z wypiekami na twarzy. Należy 1 łyżeczkę zmielonej kozieradki zalać 2/3 szklanki wrzątku. Zaparzyć. Odcedzić i wcierać codziennie - ja postanowiłam, że na noc. Można taki napar przechowywać w lodówce do 7 dni. Podobno włoski już po kilku razach przestają wypadać i działa cuda... niestety jest i minus po prostu brzydko pachnie mocnym rosołem albo kurczakiem i trudno to wytrzymać. Dzisiaj spróbuję pierwszy raz i napiszę jak mi poszło. Zakupiłam do tego zabiegu strzykawkę w aptece i będę sobie aplikowała przy samej skórze głowy.
Podsumowując: rano Jantar a wieczorem kozieradka. Dodatkowo skrzypowita w tabletkach raz dziennie. Musi mi coś pomóc...
A Wy macie jakiś dobry sposób?
Aniu bursztynową używam. łykam biotynę samą
OdpowiedzUsuńI raz w tygodniu nacieram włosy i skórę olejem kokosowym
Poprawa lekka jest, ale trzeba czasu
I wiadomo - menopauza robi swoje... nie tak hormony i włosy wypadają
Niestety też muszę nosić krótkie fryzury;-((( zaczęłam więc od skrzypovity... do łykania... włosy się powoli regenerowały, fryzjerka od razu zauważyła, że jest lepiej;-))) do tego używałam szamponu z czarnej rzepy firmy Joanna...Teraz piję raz-dwa razy dziennie herbatkę ziołową sporządzoną z kilku ziółek, które mój mężuś sam zbierał i suszył całe lato... hahaha... można samemu zrobić taką mieszankę (skrzyp polny, pokrzywa, kwiaty nagietka), ale nie z jednorazowych torebek z marketu!!! Udanej kuracji Aniu... trzymam kciuki!!! aaa... no i wszystkiego najlepszego w Nowym Roku życzę ***
OdpowiedzUsuńUdanej kuracji, trzymam kciuki za powodzenie. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńMiałam podobną sytuację po długiej chorobie.
OdpowiedzUsuńStosowałam wszystkie możliwe szampony i odżywki, ale mam wrażenie, że najbardziej pomógł mi BIOTEBAL w tabletkach. Trzymam kciuki za powodzenie kuracji i spełnienia marzeń życzę w tym Nowym Roku!
Witaj proponuję też zmianę od środka produkty bogate w minerały zalecane kiełki warzywa owoce...soki wyciskanie .
OdpowiedzUsuńMasz na blogu zły czas ustawiony ;) ustawienia;)
OdpowiedzUsuńMasz na blogu zły czas ustawiony ;) ustawienia;)
OdpowiedzUsuńWitaj proponuję też zmianę od środka produkty bogate w minerały zalecane kiełki warzywa owoce...soki wyciskanie .
OdpowiedzUsuńMoże to banalnie zabrzmi, ale zrób sobie badanie krwi, bo miałam tak przy bardzo niskiej hemoglobinie i niedoborze żelaza. Musiałam brać tabletki...
OdpowiedzUsuńzrób morfologię, mi wypadają tak jak Adze Krych, gdy mam niską hemoglobinę i żelazo marne. pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńBiorę skrzypowitę i mniej wypadają ale twoją propozycję tez premyślę...
OdpowiedzUsuńWarto zrobić sobie badania i udać się do endokrynologa.
OdpowiedzUsuńOlej kokosowy jako odżywka jest super. Trzeba go nałożyć na włosy a następnie potrzymać ok 10 min Potem umyć włosy. Pokrzywa do picia jest też ok.
Pozdrowionka 🍀
Myślę,że najlepiej to łykac tabletki bo one od cebulki włosy wzmocnią,kiedyś robiłam taka odżywkę z żółtka i miodu ale nie pamiętam proporcji.
OdpowiedzUsuńŻyczę udanej kuracji, niestety nie umiem podpowiedzieć.
OdpowiedzUsuńŻyczę powodzenia, by kuracja się powiodła kochana:)
OdpowiedzUsuńściskam cieplutko
Kozieradkę używałam, ale daaawno i pamiętam, że utrzymujący się zapach rosołu mnie odrzucił :D
OdpowiedzUsuńza to zapach wcierki jantarowej jest mega! Ja już dawno wcierek nie używałam...
kiedyś miałam manię na punkcie włosów, teraz chyba jestem zbyt leniwa :P
może warto zmienić dietę, albo przynajmniej dołożyć do niej produkty, które dobrze wpłyną na włosy?
I tak jak dziewczyny doradzały - może zrób badania ogólne + tarczyca :) przy problemach z tarczycą włosy strasznie lecą, ale ja (póki co!) nie mam tego problemu mimo chorej tarczycy.
Aniu, czekam z ciekawością na efekty, u mnie włosy też słabe, ale niestety tarczyca :( A w suplementacji jestem niesamowicie niekonsekwentna, kupię i leży, zapominam o przyjmowaniu :(
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie, Agness <3
Stosowałam kiedyś Jantara ale u mnie się nie sprawdziło. Włosy mam długie, ale strasznie mi się niszczą końcówki, trzeba będzie ciąć ;)
OdpowiedzUsuńAniu mi w zeszłym roku jantar pomógł widziałam efekt. W tym no cóż wypadają mi te włosiny na potęgę( przyczyn może być wiele), ale wcieram ;) Łykam suplementy a i o tym zielu słyszałam muszę wypróbować :) Jestem ciekawa efektów :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie
Przyczyn wypadania włosów może być wiek, niestety. Gdyby to nie pomogło, może warto wybrać się na wizytę u trychologa.
OdpowiedzUsuńWitaj w nowym roku! :) Krótka fryzurka, niedostatek włosów..skąd ja to znam. Bardzo pomagają tabletki z biotyną i keratyną "Biotebal". To lek nie suplement , bez recepty. Ostatnio odkryłam też szampony i odżywki "Babuszki Agafii",ziołowe, naturalne. Pozdrawiam serdecznie!!!
OdpowiedzUsuńOj wiem jak kozieradka "pachnie" i nie jest to extra. Jantar podobno dobry, ale ja wiem, że dobre efekty daje Loxon w postaci wcierki i Vitapil do połykania.
OdpowiedzUsuńSzczerze mówiąc nie mam zacięcia do stosowania czegokolwiek systematycznie;) więc podziwiam za taką próbę:)
OdpowiedzUsuńJedyne z czym mi się udaje, to rutinoscorbin:))
Mnie pomagają tabletki i lotion Vitapil. Pozdrawiam 😊
OdpowiedzUsuń! chętnie poczytam o efektach bo również mam cieniutkie włosy :(
OdpowiedzUsuńJakbym czytała o swoich włosach. Moje się tak beznadziejnie przetłuszczają, że od rana do wieczora nie wytrzymają :/
OdpowiedzUsuńKiedyś próbowałam szamponu z czarnej rzepy ale fatalnie "pachniał". Tabletki też mi nie pomagały. Słyszałam, że wcieranie wit a pomaga.
Od kilku razy stosuję Henna Wax Aloe Vera. Powiem Ci, że po pierwszym użyciu widać efekty - włosów jest jakby więcej, pachnie ładnie i włosy mniej wypadają. Tylko trzeba trzymać 15-30 minut w ciepełku :)