Moje lalki to...

Każda moja lalka waldorfska wypchana jest owczym runem, które ma specyficzne właściwości: pochłania zapachy (po pewnym czasie lala zaczyna pachnieć domem i swoją małą mamusią - co daje dziecku poczucie bezpieczeństwa), owcze runo długo utrzymuje ciepło, więc po chwili przytulania lala jest "cieplutka". Najważniejsze jest dla mnie jednak to, że owcze runo jest antyalergiczne więc jest to lala bezpieczna dla wszystkich dzieciaczków.Ciało lali wykonane jest ze specjalnego trykotu produkowanego specjalnie na potrzeby osób szyjących lalki, trykot występuje w kilku cielistych odcieniach, które kolorem do złudzenia przypominają naszą skórę.

Włosy laleczek najczęściej wyszyte są z naturalnych włóczek ale czasami pokuszę się o zrobienie włosków naturalnych i takie lale przeznaczone są bardziej dla kolekcjonerów albo starszych dziewczynek.Wszystkie ubranka wykonane są ręcznie, szyję je, robię na drutach bądź na szydełku.

Każda lalka to wiele godzin pracy ale też i niesamowita przygoda i przyjemność tworzenia :)

poniedziałek, 11 marca 2013

Powstają kolejne prace

Nie mam czasu zamieszczać za duzo treści, zresztą nie o treść yu przecież chodzi
oto co pwstało:






1 komentarz:

  1. Jesteś niesamowita,a Twoje dzieła są cudne;)Myślę,że masz się czym pochwalić i zyskać nowych czytelników bloga.Przede wszystkim zacznij od wstawienia gadżetu ,,obserwatorzy''.Ludzie zapiszą się do witryny i na bieżąco będą mogli śledzić Twoje poczynania.Widziałam też inne rady i myślę,że warto z nich skorzystać.Zapraszaj do siebie ludzi,bo inaczej mało kto będzie wiedział o Twoim istnieniu.
    Pozdrawiam i życzę powodzenia w blogowaniu i oby To co robisz, nie było tylko źródłem satysfakcji,ale także ,no co tu dużo gadać pieniędzy;)

    OdpowiedzUsuń

Miły gościu, zostaw swój ślad po wizycie... będę przeszczęśliwa.