Moje lalki to...

Każda moja lalka waldorfska wypchana jest owczym runem, które ma specyficzne właściwości: pochłania zapachy (po pewnym czasie lala zaczyna pachnieć domem i swoją małą mamusią - co daje dziecku poczucie bezpieczeństwa), owcze runo długo utrzymuje ciepło, więc po chwili przytulania lala jest "cieplutka". Najważniejsze jest dla mnie jednak to, że owcze runo jest antyalergiczne więc jest to lala bezpieczna dla wszystkich dzieciaczków.Ciało lali wykonane jest ze specjalnego trykotu produkowanego specjalnie na potrzeby osób szyjących lalki, trykot występuje w kilku cielistych odcieniach, które kolorem do złudzenia przypominają naszą skórę.

Włosy laleczek najczęściej wyszyte są z naturalnych włóczek ale czasami pokuszę się o zrobienie włosków naturalnych i takie lale przeznaczone są bardziej dla kolekcjonerów albo starszych dziewczynek.Wszystkie ubranka wykonane są ręcznie, szyję je, robię na drutach bądź na szydełku.

Każda lalka to wiele godzin pracy ale też i niesamowita przygoda i przyjemność tworzenia :)

poniedziałek, 24 marca 2014

Królicza mama

Na specjalne zamówienie powstała króliczka. Jak będzie miała na imię - tego nie wiem :). Króliczka dostała sukieneczkę, majtaski z nogawkami, bransoletkę i czapeczkę. Króliczka jest przeznaczona dla maluszka, jest więc nierozbieralna, ubranka są przyszyte podobnie jak bransoletka. Nosek i oczka są wyszyte, policzki pokolorowane barwionym woskiem pszczelim a ciałko wypchane antyalergicznym wkładem. Jako, że króliczek powstał niedaleko morza, to ubranko ma motyw marynarski :).






6 komentarzy:

  1. bardzo elegancko prezentuje się ten króliczek!

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękny! tzn Piękna:-)! Aż Ci zazdroszczę :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. bransoletka jest the best - śliczny akcent :)

    OdpowiedzUsuń
  4. przesliczny króliczek.Masz wielki talent

    OdpowiedzUsuń
  5. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń

Miły gościu, zostaw swój ślad po wizycie... będę przeszczęśliwa.