Moje lalki to...

Każda moja lalka waldorfska wypchana jest owczym runem, które ma specyficzne właściwości: pochłania zapachy (po pewnym czasie lala zaczyna pachnieć domem i swoją małą mamusią - co daje dziecku poczucie bezpieczeństwa), owcze runo długo utrzymuje ciepło, więc po chwili przytulania lala jest "cieplutka". Najważniejsze jest dla mnie jednak to, że owcze runo jest antyalergiczne więc jest to lala bezpieczna dla wszystkich dzieciaczków.Ciało lali wykonane jest ze specjalnego trykotu produkowanego specjalnie na potrzeby osób szyjących lalki, trykot występuje w kilku cielistych odcieniach, które kolorem do złudzenia przypominają naszą skórę.

Włosy laleczek najczęściej wyszyte są z naturalnych włóczek ale czasami pokuszę się o zrobienie włosków naturalnych i takie lale przeznaczone są bardziej dla kolekcjonerów albo starszych dziewczynek.Wszystkie ubranka wykonane są ręcznie, szyję je, robię na drutach bądź na szydełku.

Każda lalka to wiele godzin pracy ale też i niesamowita przygoda i przyjemność tworzenia :)

niedziela, 9 marca 2014

Laleczki z innej beczki

Marysia to moja odskocznia od lalek waldorfskich, pomyslałam sobie, że kiedyś szyłam tildy może więc spróbuję uszyć właśnie taką Marysię?
To lalka dla mojej córki, zobaczyła kiedyś podobną i bardzo takiej zapragnęła, lala zaostała zamówiona ale jakoś nie doterła do tej pory, zrobiłam ją więc dla mojej córci sama. Jest, co prawda, inna ale najistotniejsze, że się spodobała :).
Przedstawiam Wam Marysię i jej małego przyjaciela Felka.




16 komentarzy:

  1. Bardzo podoba mi się jej fryzura :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fryzurka jak w waldorfskiej - główka wyszywana

      Usuń
  2. Słoneczna, rumiana, śliczna, a buciki, takie domowe i wygodne ma.... oj cudna

    OdpowiedzUsuń
  3. Marysia jest naprawdę przeurocza, złote włoski, rumieńce na buzi nic tylko przytulać :)
    A sweterek i butki są odjazdowe !!!

    OdpowiedzUsuń
  4. Swietna Marysia! Coreczka sie bedzie cieszyc!

    Zapraszam do mnie na Give Away!

    Pozdrawiam Barbara

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Basiu dziękuję ślicznie. Już pędzę w odwiedziny :)

      Usuń
  5. Piekna lala :):) Fajnie jest miec mame co takie Piekne potrafi tworzyc lale :):) Pozdrawiam Cie Serdecznie :)
    Aaa Aniu jak dobrze pojdzie to za tydzien bede jechala do Polski to wtedy juz sama posle Ci poszewke dla Ciebie :) Buziaki :)

    OdpowiedzUsuń
  6. super wyszła i na pewno będzie wielka radością:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Aniu Marysia piękna ... przytulna, ale jej przyjaciel też jest słodki. Słoneczne pozdrowienia :)

    OdpowiedzUsuń
  8. dopracowana w każdym szczególe - te guziczki przy sweterku, spódniczka ... śliczności :)

    OdpowiedzUsuń
  9. lala sliczniutka.To morze ci te lale jeszce przyśle tak mysle.A ile jusz z wysyłka zwlekaje?

    OdpowiedzUsuń

Miły gościu, zostaw swój ślad po wizycie... będę przeszczęśliwa.