Lalki to prawdziwa moja pasja. Uśmiech dziecka, które przytula MOJĄ lalę jest dla mnie najpiękniejszy na świecie. Ten uśmiech to wiatr w moje żagle...
Moje lalki to...
Każda moja lalka waldorfska wypchana jest owczym runem, które ma specyficzne właściwości: pochłania zapachy (po pewnym czasie lala zaczyna pachnieć domem i swoją małą mamusią - co daje dziecku poczucie bezpieczeństwa), owcze runo długo utrzymuje ciepło, więc po chwili przytulania lala jest "cieplutka". Najważniejsze jest dla mnie jednak to, że owcze runo jest antyalergiczne więc jest to lala bezpieczna dla wszystkich dzieciaczków.Ciało lali wykonane jest ze specjalnego trykotu produkowanego specjalnie na potrzeby osób szyjących lalki, trykot występuje w kilku cielistych odcieniach, które kolorem do złudzenia przypominają naszą skórę.
Włosy laleczek najczęściej wyszyte są z naturalnych włóczek ale czasami pokuszę się o zrobienie włosków naturalnych i takie lale przeznaczone są bardziej dla kolekcjonerów albo starszych dziewczynek.Wszystkie ubranka wykonane są ręcznie, szyję je, robię na drutach bądź na szydełku.
Każda lalka to wiele godzin pracy ale też i niesamowita przygoda i przyjemność tworzenia :)
czwartek, 11 czerwca 2015
Malinka
Malinka ma piękne loki, potrafi godzinami stać przed lustrem i układać fantazyjne fryzurki. Czasami widzę jak podglądają ją krasnoludki, szczególnie jeden z nich chyba zgubił dla malinki swoje krasnalkowe serduszko :). Oto ona.
Urocza mała panieneczka!
OdpowiedzUsuńDziękuję
UsuńMalinka piękna dziewczynka. Cudowna cała :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :-)
Śliczna ta twoja Malinka. Zapewne nie jednaj małej panience serduszko mocniej zabije na jej widok. pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że tak będzie. To moja pierwsza od dłuższego czasu szyta nie na zamówienie. Czeka na nową mamusię :)
UsuńWitaj Aniu;) Dziękuję za odwiedziny u mnie i przepraszam, że dawno nie chwaliłam Twoich przepięknych laleczek, ale miałam mnóstwo różnych przeszkód... Od dawna jestem wielbicielką Twojego bloga i Twoich ,,dzieci", czyli tych wszystkich piękności;) Kiedy któraś z Twoich ,,dziewczątek" miałaby zostać sierotką, daj mi znać;) Z największą przyjemnością zaadoptuję, bez względu na koszt, bo jak na złość mam dwóch synów i nawet nie mam pewności, czy kiedykolwiek zostanę babcią? ;););) Pozdrawiam Cię bardzo gorąco;) I Twoich najbliższych także;)
OdpowiedzUsuńLINDA MALINKA !!!
OdpowiedzUsuńLINDO TRABALHO !!
:0)))
Zapomniałam dodać, że Malinka jest bardzo słodka i urocza;) A sukieneczka w paseczki prześliczna;) Tylko nie wiem dlaczego, na kolejnych zdjęciach Malinka jest w moich butach?:););) Wszelkiego rodzaju laleczki, przy Twoich nie mają szans... Buziaczki Aniu;)
OdpowiedzUsuńo jak pięknie wygląda w tych swoich lokach:) prawdziwa dama, tylko czy aby nie jest jej za cieplutko w takiej sukieneczce? pozdrawiam
OdpowiedzUsuńCzesc Aniu,
OdpowiedzUsuńMalinka jest sliczna i taki ladny plaszczyk jej uszylas! Bardza fajne Wlosy ma! sliczna!
Pozdrawiam Cie!
Barbara