Lalki to prawdziwa moja pasja. Uśmiech dziecka, które przytula MOJĄ lalę jest dla mnie najpiękniejszy na świecie. Ten uśmiech to wiatr w moje żagle...
Moje lalki to...
Każda moja lalka waldorfska wypchana jest owczym runem, które ma specyficzne właściwości: pochłania zapachy (po pewnym czasie lala zaczyna pachnieć domem i swoją małą mamusią - co daje dziecku poczucie bezpieczeństwa), owcze runo długo utrzymuje ciepło, więc po chwili przytulania lala jest "cieplutka". Najważniejsze jest dla mnie jednak to, że owcze runo jest antyalergiczne więc jest to lala bezpieczna dla wszystkich dzieciaczków.Ciało lali wykonane jest ze specjalnego trykotu produkowanego specjalnie na potrzeby osób szyjących lalki, trykot występuje w kilku cielistych odcieniach, które kolorem do złudzenia przypominają naszą skórę.
Włosy laleczek najczęściej wyszyte są z naturalnych włóczek ale czasami pokuszę się o zrobienie włosków naturalnych i takie lale przeznaczone są bardziej dla kolekcjonerów albo starszych dziewczynek.Wszystkie ubranka wykonane są ręcznie, szyję je, robię na drutach bądź na szydełku.
Każda lalka to wiele godzin pracy ale też i niesamowita przygoda i przyjemność tworzenia :)
poniedziałek, 13 lutego 2017
Walentynka zwana Walusią
Przedstawiam Wam Walentynkę.
Życzę Wam jutro moje kochane wspaniałych adoratorów :) Troszkę uwielbienia dla nas jest bardzo w tym dniu wskazane :)
Aniu, Wala jak ta lala :D, ona jest cudowna :D
OdpowiedzUsuńWalusia to bardzo piękna lala i jaka samodzielna. Śliczna jest i ma piękne dodatki i pokój. Podziwiam dbałość o szczegóły. Piękna praca. Pozdrawiam serdecznie :-)
OdpowiedzUsuńPiękna i jak zawsze ekstra ubrana :)
OdpowiedzUsuńJest urocza ;)
OdpowiedzUsuńWalusia prześliczna, jestem oczarowana nią i wszystkim w koło niej ! Pozdrawiam cieplutko i życze spokojnej nocy <3
OdpowiedzUsuńBędzie Wala twist z okazji walentynek :))
OdpowiedzUsuńmyślę, że Twoje laleczki nie muszą się martwić o adoratorów, są tak piękne, że każdego chwytają za serce :)
Jestem zauroczona Twoimi lalkami! Pozdrawiam serdecznie 😊
OdpowiedzUsuńNie wiem co napisać, te lalki są przepiękne! Nie jestem już małą dziewczynką ale chętnie widziałabym u siebie taką lalkę :)
OdpowiedzUsuńLalka piękna jak i całe jej otoczenie! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńWspaniała lala i jej drobiazgi:)
OdpowiedzUsuńCiekawe dokąd się wybiera w podróż :)
OdpowiedzUsuńPiekna :)) Kochana przesylam Buuziaki Walentynkowe :)) Pozdrawiam Cie cieplutko :))) Buuziaki :))
OdpowiedzUsuńTaka dziewczyna na pewno będzie miała wielu adoratorów ;)
OdpowiedzUsuńŚliczna;) Cudne są te ubranka;)
OdpowiedzUsuńCudna jak zwykle i dopracowana w każdym calu. Super ma buciki:-)
OdpowiedzUsuńAniu, Walentyna jest boska! A jaki ma fajne ciuszki? Kocham te Twoje lalki i wychodzę chora z Twojego bloga... Pozdrawiam Cię cieplutko i przesyłam buziaczki;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam Towje lale i to jak o nich piszesz. Walentynka jest śliczna :)
OdpowiedzUsuńWspaniała Walusia. Jak nic Walenty mógłby być do pary😃
OdpowiedzUsuńAniu lala cudna jest :) i jak ładnie się umie pakować :):)
OdpowiedzUsuńCudna ta lala i jaka ruchliwa:) Na Walentynki dostała pewnie wiele kartek od swoich adoratorów :) Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńWOW!!!! Aż brak mi słów!Cudo!
OdpowiedzUsuńśliczności! aż trudno sobie wyobrazić ogrom szczęścia nowej przyjaciółki tej lali! ile godzin zabaw, ubierania, przebierania i wspólnego poznawania świata!
OdpowiedzUsuńPrzepiękna,jak żywa,napatrzeć się nie mogę..
OdpowiedzUsuńAniu Twoje lale nadal zachwycają ,są tak cudne,że aż słów brakuje.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam niedzielnie i bardzo serdecznie
Zachwycająca lala i piękna sesja;) Podziwiam dbałość o każdy szczegół;)
OdpowiedzUsuńcudowna jest ^_^
OdpowiedzUsuńpomilczę, bo Walusia powaliła mnie na łopatki.
OdpowiedzUsuńAleż z niej przepiękna walentynka...och
Cudowna,ale jeszcze bardziej podobają mi się zdjęcia dzięki którym lala ożyła,no i te dodatki..jest oczarowana,pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńCudowna laleczka i jak pięknie ubrana!Masz wielkie pokłady cierpliwości aby szyć tak cudowne ubranka. Do tego jeszcze przyozdobione! Jestem pod wrażeniem, cuda.
OdpowiedzUsuńTakie laleczki kocha się najbardziej, pamiętam to z odległego dzieciństwa...
Jest cudna i te wszystkie dodatki, super
OdpowiedzUsuńLala jest wspaniała! I ma tyle fajnych gadżetów:)
OdpowiedzUsuńPrzepiękna ta lala Sama bym chciała taką mieć ;) Masz wielki talent Aniu! podziwiam zarówno lale, jak i te wszystkie ubranka, które dla nich robisz!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło i życzę miłego piątku!
Iza
Ja wiem, że sie powtarzam, ale jest cudowna!!!!! Te wszystkie dodatki dodają jej tylko uroku. Cudo!
OdpowiedzUsuńJaka ona cudna!
OdpowiedzUsuń