Moje lalki to...

Każda moja lalka waldorfska wypchana jest owczym runem, które ma specyficzne właściwości: pochłania zapachy (po pewnym czasie lala zaczyna pachnieć domem i swoją małą mamusią - co daje dziecku poczucie bezpieczeństwa), owcze runo długo utrzymuje ciepło, więc po chwili przytulania lala jest "cieplutka". Najważniejsze jest dla mnie jednak to, że owcze runo jest antyalergiczne więc jest to lala bezpieczna dla wszystkich dzieciaczków.Ciało lali wykonane jest ze specjalnego trykotu produkowanego specjalnie na potrzeby osób szyjących lalki, trykot występuje w kilku cielistych odcieniach, które kolorem do złudzenia przypominają naszą skórę.

Włosy laleczek najczęściej wyszyte są z naturalnych włóczek ale czasami pokuszę się o zrobienie włosków naturalnych i takie lale przeznaczone są bardziej dla kolekcjonerów albo starszych dziewczynek.Wszystkie ubranka wykonane są ręcznie, szyję je, robię na drutach bądź na szydełku.

Każda lalka to wiele godzin pracy ale też i niesamowita przygoda i przyjemność tworzenia :)

wtorek, 18 lutego 2014

Charlotta - panienka wytworna :)

Moje lalki zazwyczaj są przytulaśne - takie staram się stworzyć, tym razem jednak chciałam małą elegantkę, wytworną panienkę, która skojarzyła mi się z francuzeczką... i tu pojawiło się imię. Nie byłabym jednak sobą, gdybym nie dodała "zwykłego" zestawu ubranek. Teraz nowa mamusia może mieć albo wytworną panienkę albo małego łobuziaka.
Charlotta, wykonana jest techniką waldorfską, czyli spełnia również funkcję terapeutyczną: wypchana jest owczym runem, ciałko ma uszyte ze zpecjalnego trykotu, włoski wyszyte - idealne do zmieniania fryzurek.
Jaka jest Charlotta? To prawdziwa księżniczka, która czeka na swojego wymarzonego księcia. Wspaniałe bale, przepiękne zamki i pałace, dalekie krainy - to jej przyszłość. Jest delikatna jak poranna mgiełka, ma czyste serduszko a jak już pokocha, to tylko raz i na zawsze. Jest odważna i dzielna i będzie wspaniałą towarzyszką wszystkich dziecięcych zabaw. Oto Charlotta:





16 komentarzy:

  1. no no prawdziwa arystokratka wśród laleczek:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Przesliczna :):) Z tymi wloskami rozpuszczonymi to juz calkiem Piekna :):) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Czesc Anna,

    wspaniała lalka i tak świetne zdjęcia!

    Pozdrawiam z Niemiec

    Barbara

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj Barbaro :) Dziękuję za tak miłe słowa :)

      Usuń
  4. Jest fantastyczna! Bije od niej delikatność - tylko przytulać!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, takie słowa to wyjątkowa nagroda za moją pracę :)

      Usuń
  5. Charlotte przeuroczo wygląda w sukience w stylu empire, jak z mojego ulubionego serialu BBC "Duma i uprzedzenie" właściwie to przypomina Lizzy główną bohaterkę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Taki miałam zamiar ale nie wiedziałam, czy mi wyjdzie. Cieszę się, że mi napisałaś to w komentarzu - czyli udało się!!!!

      Usuń
  6. Właśnie takie określenie wpada natychmiast gdy spojrzy się na te lale:) Przytulaśne i przesłodkie,pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  7. genialna! jest przesliczna i aż chce się ją podziwiać i przytulać:)

    OdpowiedzUsuń

Miły gościu, zostaw swój ślad po wizycie... będę przeszczęśliwa.