Lalki to prawdziwa moja pasja. Uśmiech dziecka, które przytula MOJĄ lalę jest dla mnie najpiękniejszy na świecie. Ten uśmiech to wiatr w moje żagle...
Moje lalki to...
Każda moja lalka waldorfska wypchana jest owczym runem, które ma specyficzne właściwości: pochłania zapachy (po pewnym czasie lala zaczyna pachnieć domem i swoją małą mamusią - co daje dziecku poczucie bezpieczeństwa), owcze runo długo utrzymuje ciepło, więc po chwili przytulania lala jest "cieplutka". Najważniejsze jest dla mnie jednak to, że owcze runo jest antyalergiczne więc jest to lala bezpieczna dla wszystkich dzieciaczków.Ciało lali wykonane jest ze specjalnego trykotu produkowanego specjalnie na potrzeby osób szyjących lalki, trykot występuje w kilku cielistych odcieniach, które kolorem do złudzenia przypominają naszą skórę.
Włosy laleczek najczęściej wyszyte są z naturalnych włóczek ale czasami pokuszę się o zrobienie włosków naturalnych i takie lale przeznaczone są bardziej dla kolekcjonerów albo starszych dziewczynek.Wszystkie ubranka wykonane są ręcznie, szyję je, robię na drutach bądź na szydełku.
Każda lalka to wiele godzin pracy ale też i niesamowita przygoda i przyjemność tworzenia :)
wtorek, 20 maja 2014
Nasz pierwszy kiermasz za nami :)
Kolejny kiermasz mam już w planach :)
Piekne stoisko :):) Suuper ,ze kiermasz sie udal :):) Pozdrawiam Cie Serdecznie :)
OdpowiedzUsuńNajwspanialsi byli poznani tam ludzie... długo jeszcze będę wspominała :)
Usuńsuper stoisko:) i te piękne lale:)
OdpowiedzUsuńgratulejszyn! cudnie się prezentowało :)
OdpowiedzUsuń:) dziękejszyn :)
UsuńCudne są te Twoje lale :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :-)
Dziękuję :)
UsuńCudowne cuda :-)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńCudnie wygląda cała gromadka
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję, nawet nie macie pojęcia jak bardzo się cieszę z wszystkich komentarzy :)
UsuńBardzo ładne zdjęcia. Stoisko prezentuje się wspaniale. Dużo lalek, ubranek. I widać, że to lalki waldorfskie. Naprawdę wygląda świetnie. Gratuluję Aniu.
OdpowiedzUsuńDziękuję Krysiu, myślałam, że nasze lalki to nie jest najlepszy pomysł na kiermasz ale spotkały się z tak dużym zainteresowaniem, że sama jestem zdziwiona :)
UsuńAniu, stoisko "na żywo" wyglądało jeszcze lepiej. Przyznam się, ze sama przez pól wieczoru "bawiłam się" lalką u Ciebie zakupioną, oglądałam ją i przebierałam :) Jestem pod dużym wrażeniem z jaką miłością i precyzją została stworzona.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Karolina
:) Dziękuję za tak miły komentarz, jeżeli Pani jako osoba dorosła bawiła się lalą to dla mnie jest po prostu najlepsza rekomendacja.
Usuń1 czerwca jestem w Gdyni na kiermaszu :) Można mnie tam odwiedzić :)
Droga Anno,
OdpowiedzUsuńGratuluję na twoj pierwszy kiermasz! Twoje stoisko wygląda tak pięknie! Mam nadzieję, że wiele twoich pieknych lalek znalazły nowy dom!
pozdrowienia
Barbara
Aniu gratuluję :)
OdpowiedzUsuńDawno mnie u Ciebie nie było ale ja jestem Twoją fanką jak wiesz bo cudowne rzeczy tworzysz z sercem i dlatego bardzo się cieszę , że udało się :)
Pięknie się to prezentuje w plenerze :D
Wspaniała prezentacja Twoich pięknych prac...cudowne lale,ubranka...raj dla dziewczynek
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplutko