Lalki to prawdziwa moja pasja. Uśmiech dziecka, które przytula MOJĄ lalę jest dla mnie najpiękniejszy na świecie. Ten uśmiech to wiatr w moje żagle...
Moje lalki to...
Każda moja lalka waldorfska wypchana jest owczym runem, które ma specyficzne właściwości: pochłania zapachy (po pewnym czasie lala zaczyna pachnieć domem i swoją małą mamusią - co daje dziecku poczucie bezpieczeństwa), owcze runo długo utrzymuje ciepło, więc po chwili przytulania lala jest "cieplutka". Najważniejsze jest dla mnie jednak to, że owcze runo jest antyalergiczne więc jest to lala bezpieczna dla wszystkich dzieciaczków.Ciało lali wykonane jest ze specjalnego trykotu produkowanego specjalnie na potrzeby osób szyjących lalki, trykot występuje w kilku cielistych odcieniach, które kolorem do złudzenia przypominają naszą skórę.
Włosy laleczek najczęściej wyszyte są z naturalnych włóczek ale czasami pokuszę się o zrobienie włosków naturalnych i takie lale przeznaczone są bardziej dla kolekcjonerów albo starszych dziewczynek.Wszystkie ubranka wykonane są ręcznie, szyję je, robię na drutach bądź na szydełku.
Każda lalka to wiele godzin pracy ale też i niesamowita przygoda i przyjemność tworzenia :)
Rewelacja a ten dresik mistrzostwo świata
OdpowiedzUsuńDziękuję ślicznie :)
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńŚwietny chłopaczek. Podobają mi się loczki. Jak się coś takiego robi? Pętelki? Faktycznie nie boi się zimy. Po prostu lubi śnieg.
OdpowiedzUsuńTak, robi się pętelki, zawijam nitkę na palec i zahaftowuję kawałeczek, potem znowu zawijam nitkę i tak dalej... fktycznie powstają pętelki
UsuńDziękuję. Ciekawie wygląda.
UsuńJest Cuudny :):) Baardzo mi sie podoba :):)
OdpowiedzUsuń