Lalki to prawdziwa moja pasja. Uśmiech dziecka, które przytula MOJĄ lalę jest dla mnie najpiękniejszy na świecie. Ten uśmiech to wiatr w moje żagle...
Moje lalki to...
Każda moja lalka waldorfska wypchana jest owczym runem, które ma specyficzne właściwości: pochłania zapachy (po pewnym czasie lala zaczyna pachnieć domem i swoją małą mamusią - co daje dziecku poczucie bezpieczeństwa), owcze runo długo utrzymuje ciepło, więc po chwili przytulania lala jest "cieplutka". Najważniejsze jest dla mnie jednak to, że owcze runo jest antyalergiczne więc jest to lala bezpieczna dla wszystkich dzieciaczków.Ciało lali wykonane jest ze specjalnego trykotu produkowanego specjalnie na potrzeby osób szyjących lalki, trykot występuje w kilku cielistych odcieniach, które kolorem do złudzenia przypominają naszą skórę.
Włosy laleczek najczęściej wyszyte są z naturalnych włóczek ale czasami pokuszę się o zrobienie włosków naturalnych i takie lale przeznaczone są bardziej dla kolekcjonerów albo starszych dziewczynek.Wszystkie ubranka wykonane są ręcznie, szyję je, robię na drutach bądź na szydełku.
Każda lalka to wiele godzin pracy ale też i niesamowita przygoda i przyjemność tworzenia :)
czwartek, 16 stycznia 2014
Sanatoryjny czas sweterków...
Powstał najpierw sweterek, potem beret, buciki, torebeczka. O.żyłam :). Wspólnie z córcią zrobiłyśmy sesję zdjęciową ubranek na holu sanatorium, przy okazji sesji zamówienie na trzy lalki :). Czyż sanatorium nie jest cudne?
Zdrowko Aniu najwazniejsze tak tez trzymam kciuki ,aby ten czas w senatorium Ci pomogl !!! :) Sliczny komplecik zrobilas :) hihi DWAAA Dni tylko wytrzymalas noo ladnie :):):) Wazne ,ze jestes usmiechnieta ,aa usmiech i dobre samopoczucie dodadza Ci sil w tym senatorium :):)
OdpowiedzUsuńAniu co do Toreb co chcialabys na takiej swojej miec namalowanego ? Bo wiesz ja maluje ,ale artystka jakas niewiadomo co to nie jestem hihi :):) Pozdrawiam Cie Serdecznie :)
Najlepiej małego bobaska :) Zastanowię się i napiszę.
UsuńŚliczny komplecik! :) jak byłam małą dziewczynką, to marzyłam o tym, aby ubierać swoje lale w takie ładne ubranka :)
OdpowiedzUsuńJejku jakie małe cudeńka! Życzę dużo zdrówka :-)
OdpowiedzUsuńMoja pasja narodziła się właśnie dzięki marzeniom z dzieciństwa. Nie było w sklepach ładnych ubranek a mama, poniekąd utalentowana jeżeli chodzi o robótki ręczne, miała mnóstwo zajęć przy gospodarstwie i nie miała czasu na takie rzeczy. Gdyby to było dzisiaj może miałaby z tego nawet jakiś dochód ale za czasów mojej mamy każda pani potrafiła dziergać, albo prawie każda. Dla mnie to prawdziwy relaks i przyjemność :). Dziękuję za odwiedziny.
OdpowiedzUsuńOjej! Śliczne są twoje lale! i ładniutko ubrane.
OdpowiedzUsuńMiło mi było Ciebie poznać.
Dziękuję za odwiedziny u mnie
pozdrawiam
i ja dziękuję za odwiedziny :)
UsuńUroczy ten komplecik a lalki są poprostu przepiękne. Widać ze mnóstwo pracy i serca wlozylas w ich wykonanie :) Z przyjemnością będę tu zaglądać :)
OdpowiedzUsuńBędzie mi bardzo miło gościć :)Dziękuję
UsuńŚliczny komplecik:) lala na pewno będzie wyglądała pięknie:)
OdpowiedzUsuńDziękuję z całego serca, to dla mnie bardzo ważne słowa :)
UsuńRozumiem doskonale, że ciężko tak odpoczywać i się kurować z utrzymaniem całkowitej wstrzemięźliwości od ulubionego szydełka i drutów :)
OdpowiedzUsuń